Przejdź do treści

Plan zagospodarowania przestrzennego miasta Szczecina (II wersja) czerwiec - sierpień 1948 rok.

P. Zaremba, A. Ciborowski, U. Ciborowska, H. Brodniewicz, przy współpracy Miejskiego Urzędu Planowania Przestrzennego, rzeczoznawcy: J. Chmielewski i B. Malisz, światłokopie kolorowane, 12 plansz 1,2 x 1,2 m naklejanych na dyktę, skala 1 : 5 000, przechowywany w Muzeum Miasta w Szczecinie, znak archiwalny BSiPRPW – 4075 – 4086

Plany historyczne rozwoju przestrzennego Szczecina - 1948 r.

W czasie II wojny światowej Szczecin pełnił rolę zaplecza gospodarczego, co było powodem bombardowań przez aliantów. Przemysł szczeciński ulokowany w okolicach nadodrzańskich dzielnic obsługiwało min. ok. 100 obozów pracy przymusowej. Największe zniszczenia wywołały dywanowe naloty bombowe prowadzone nieprzerwanie od 1943 do kwietnia 1945 r. - spowodowały całkowite zniszczenie Starego Miasta. W efekcie działań wojennych zostały zniszczone wszystkie przeprawy na Odrze, cała infrastruktura portowa i stoczniowa, zakłady przemysłowe, istotne dla funkcjonowania miasta obiekty komunalne (gazownie, elektrownie) oraz sieć drogowa i kolejowa. Zniszczenia wojenne szczecińskiej zabudowy oszacowano na 45 %. Zniszczenia ponad 75% substancji miejskiej dotknęły obszary: Starego Miasta, sporej części Nowego Miasta, całej Łasztowni, wszystkie osiedla na północ od Placu Żołnierza i al. Jedności Narodowej oraz obszar pomiędzy ul. Ku słońcu –al. Bohaterów Warszawy – Kordeckiego. Zdewastowana zabudowa, po zakończeniu działań wojennych, przedstawiała wartość odzyskanego materiału budowlanego – cegły i kamienia.

Początkowo miasto zamykało się na terenie śródmiejskich dzielnic lewobrzeża, po 1948 r. dołączono do obszaru Szczecina dzielnice prawobrzeżne z Dąbiem.

W pierwszych latach powojennych Szczecin został zasiedlony głównie przez ludność pochodzącą z dawnych kresów wschodnich, Polski wschodniej i centralnej. Osadnicy zajmując miasto opuszczane przez ludność niemiecką, tworzyli społeczność całkowicie zdezintegrowaną, bez poczucia kulturowej więzi z miejscem. W 1945 r. Szczecin liczył 78 000 mieszkańców, w tym 62 500 Niemców oczekujących na wysiedlenie. W 1947 r. liczba mieszkańców narodowości niemieckiej spadła do 4 000.

Istotnymi czynnikami wpływającymi na całokształt działalności architektonicznej i urbanistycznej prowadzonej w okresie pierwszych lat powojennych w Szczecinie były: nieliczna kadra inżynierska oraz negatywny stosunek do „poniemieckiej” spuścizny kulturowej i cywilizacyjnej. Zajęto się przede wszystkim pracami porządkowo – adaptacyjnymi, w tym zagadnieniami odgruzowywania, zagospodarowania gruzu i odbudowy obiektów, których stan techniczny na to pozwalał i które mogły jak najszybciej reaktywować życiowe funkcje miasta. W pierwszej kolejności, obok remontów nielicznych domów, odbudowie poddano stocznie, port, lokomotywownię, elektrownie i gazownie, piekarnie, młyny i masarnie, prowizorycznie uruchomiono wodociągi, sieci elektryczne i niektóre linie tramwajowe oraz kilka mostów i wiaduktów, min. w al. Wojska Polskiego przy ul. Traugutta.

Pierwszy etap odbudowy, zwany „planem trzyletnim” obejmował lata 1945 – 1948, na Pomorzu Zachodnim stan dosyć żywiołowej odbudowy i zagospodarowania trwał praktycznie do początku lat 50-tych. W celu skoordynowania tych działań w pośpiechu tworzono pierwsze opracowania planistyczne dla Szczecina.

Pierwszy powojenny plan urbanistyczny miasta powstał w 1947 r. i zakładał stworzenie nadodrzańskiej trasy komunikacyjnej „północ – południe” i odsunięcie zwartej zabudowy miejskiej od historycznego nabrzeża portowego miasta.

Drugi plan „ogólno – szczegółowy”, obejmujący cały obszar „Wielkiego Szczecina”, powstał w 1948 r. w oparciu o niepełne rozpoznanie sytuacji gospodarczej i wciąż niepewną sytuację polityczną miasta. Plan sporządzono na dwa lata przed podjęciem kompleksowych prac rewaloryzacyjno – konserwatorskich substancji miejskiej. Jednym ze współautorów planu był inż. Piotr Zaremba – absolwent politechniki lwowskiej, doktorant politechniki warszawskiej, pierwszy powojenny prezydent Szczecina i planista jednocześnie. Druga, prezentowana wersja planu została w części opracowana na zachowanych mapach niemieckich, a brak kompletnej inwentaryzacji miasta wyjaśnia zdawkowe przedstawienie niektórych obszarów lub pominięcie ulic i budynków, które przetrwały okres wojny.

Na przyjęte w planie rozwiązania wpłynęło kilka zasadniczych czynników. Zasadniczym było polityczne i propagandowe znaczenie szybkiego zagospodarowania Szczecina, który wchodził w skład tzw. „Ziem Odzyskanych” i stał się polskim miastem położonym najbliżej granicy zachodniej. Kolejnym czynnikiem była nie spotykana, a tak pożądana jeszcze przez planistów niemieckich przed wojną, swoboda w dysponowaniu przestrzenią miejską - rezultat zniszczeń wojennych. Zwolnione obszary pod nowe inwestycje otwierały nieograniczone możliwości eksperymentowania i realizacji idei i koncepcji planistycznych wypracowanych jeszcze przed wojną w środowiskach światowych urbanistów i architektów. Ułatwienie dla działań planistycznych stanowił także fakt zniesienia ciągłości władania i upaństwowienie całości obszaru „Ziem Odzyskanych”. Zaskakujące jest to, że właśnie w Szczecinie, także i w tym planie, który miał być manifestacją nowoczesnego miasta odcinającego się od niemieckiej przeszłości, zawarto rozwiązania Hansa Bernharda Reichowa i kontynuowano preferowaną przez Szczecin koncepcję „miasta-ogrodu” według Ebenezera Hovarda, zawarto także idee Karty Ateńskiej.

Na generalne dyspozycje przestrzenne składały się: zahamowanie rozwoju przestrzennego w kierunku zachodnim, kształtowanie miasta na osi północ – południe wzdłuż Odry i rozwój struktury miejskiej na prawobrzeżu (zachowany rysunek planu nie obejmuje części prawobrzeżnej Szczecina). Główną dyspozycją rozwojową miasta, autorstwa inż. Zaremby, było wytworzenie nowej osi komunikacyjnej zespołu potowo – miejskiego – Arterii Nadodrzańskiej i połączenie obu brzegów Odry i międzyodrza. Plan generalnie opierał się na układzie historycznym ulic, ale powojenne ubytki w zabudowie wykorzystano w celu poprawy i unowocześnienia rozwiązań komunikacyjnych. Objaśnienia do rysunku planu nie zachowały się, ale przyjęta formuła graficzna pozwala stwierdzić, że pod uwagę wzięto podstawowy zakres funkcji. Podjęto przede wszystkim priorytetowy problem mieszkalnictwa i powiązań komunikacyjnych kołowych i kolejowych. Dosyć enigmatycznie przedstawiono tematykę portu i przemysłu w mieście, dokonując w zasadzie rezerwacji pod funkcje rozwojowe – obszar Międzyodrza to obrys sieci wodnej bez infrastruktury i obiektów przemysłowych. Przedstawiono jedynie większe zespoły produkcyjne min.: pomiędzy ul. Unii Lubelskiej – al. Wojska Polskiego, ul. Jagiellońska – Boh. Warszawy – Legionów Dąbrowskiego, na Świerczewie i Pomorzanach. Poza budynkami użyteczności publicznej i usługami istniejącymi oraz nowo projektowanymi w osiedlach (oznaczone kolorem ciemny brąz), trudno zidentyfikować inne potencjalne miejsca pracy.

Interesujący jest fakt, że upubliczniony plan precyzyjnie odwzorował zespoły koszarowe na terenie miasta – przy al. Piastów, ul. Żołnierskiej, al. Wojska Polskiego.

Utrzymująca się w pierwszych latach powojennych niska liczba mieszkańców nie wymagała realizacji nowych obszarów zabudowy, a jedynie remontu i utrzymania już istniejącej substancji budowlanej. Przedstawione w planie tereny rozwojowe znacznie przekraczały realne potrzeby inwestycyjne miasta. Intensywność zabudowy i bardzo duży udział terenów zieleni, w strukturze miasta pozwala przypuszczać, że szacowano, iż liczba ludność Szczecina nie osiągnie stanu sprzed wojny, tj. 382 000 mieszkańców.

Plan zakładał kontynuację strefy śródmiejskiej, o znaczeniu ogólnomiejskim w obszarach Starego i Nowego Miasta. Wszystkie pozostałe osiedla Szczecina - niezniszczone części przedmieść, ukształtowano jako samodzielne jednostki miejskie według koncepcji „miasta-ogrodu” i otoczono przestrzeniami parkowymi. Nowe tereny zieleni w granicach miasta powstawały w miejsce przedwojennej zabudowy. Tak wydzielono obszar Starego Miasta projektując opaskę zieleni w pasie nadodrzańskim na podzamczu, pl. Żołnierza i po wschodniej stronie al. Niepodległości. Nowe Miasto otulono strefą zieleni w rejonie przebiegu ul. Potulickiej i św. Wojciecha, a od strony Odry pozostawiono tylko dworzec główny i budynek główny poczty zatopione w zieleni dochodzącej aż do ul. Korzeniowskiego. Zielony kołnierz otrzymało całe śródmieście Szczecina ukształtowane w XIX stuleciu i na początku XX w.– nie planowano min. odbudowy przedwojennej struktury przestrzennej pomiędzy ulicami Matejki, Plater, al. Wyzwolenia, pozostawiając zachowane budynki „Dany” i zespołu szpitala miejskiego jako swobodne lokalizacje w ogromnym założeniu parkowym. Obrzeża Szczecina to parki leśne, lasy i otwarte tereny rolne, powiązane siecią dróg z centrum stanowić miały przedłużenie przestrzeni rekreacyjnej należącej do miasta.

Osiedla miały posiadać czytelną, dośrodkową kompozycję – struktura łukowych ulic, często na założeniach osiowych koncentrować się miała wokół lokalnej przestrzeni publicznej. Przestrzeń była akcentowana placem z budynkami użyteczności publicznej i usługami. Niektóre zachowane układy uliczne poddano znacznej korekcie, co wynikało z przyjętych założeń kompozycyjnych (min.: Grabowo, Bolinko). Wymienione osiedla zaprojektowano w nawiązaniu do rozwiązań neobarokowych. Ich zwarta i monumentalna kompozycja konkuruje z historyczną tkanką miasta. Intensywność zabudowy pokazano odcieniami brązu. Kwartały wypełnione ciemnym kolorem oznaczają obszar odgruzowania lub wyburzenia, z zachowaniem istniejącej zabudowy wielorodzinnej, najczęściej typu kamienicowego. Jasnym brązem oznaczono kwartały zabudowy jednorodzinnej i wielorodzinnej, niskiej intensywności, z usytuowaniem budynków mieszkalnych. W projektowanych osiedlach, zgodnie z formułą „miasta-ogrodu”, ulice obudowano domami w ogrodach. Cechą charakterystyczną rozplanowania nowej zabudowy jest zastosowanie obowiązującej linii zabudowy zazwyczaj znacznie odsuniętej od ulic, co stanowi nawiązanie do przedwojennej tradycji przedogródków.

Szeroko i szczegółowo przedstawiono rozwiązania planistyczne z zakresu rekreacji i sportu. Oprócz dużego udziału terenów zieleni z licznymi stawami, w strukturę miejską wpisano kompleksy sportowo – widowiskowe o monumentalnej, osiowej kompozycji. W ten sposób zaprojektowano zespół ze stadionem przy ul. Unii Lubelskiej, który z terenami zieleni dochodził aż do ul. Ostawickiej (obiekt był planowany jeszcze przez niemieckich planistów). Kolejny duży kompleks sportowo – rekreacyjny zaplanowano pomiędzy ul. Kusocińskiego i Potulicką, gdzie stadion połączono ze strukturą miejską reprezentacyjną szeroką aleją dochodzącą do pl. Dziecka. Najskromniej rozwiązano, funkcjonujący do dzisiaj kompleks „Stadion KS Pogoń”. W podobnej, spektakularnej stylistyce neobarokowej rozwiązano tereny rekreacyjne nad Odrą. Ponieważ większość pasa nadrzecznego przeznaczono na strefę przemysłu, dla mieszkańców poza strefą śródmieścia, wydzielono dwa obszary rekreacji przylegające do rzeki. Na północy pomiędzy ul. Grobla i Łowiecką (osiedla: Golęcino – Gocław, Stołczyn) oraz na południu przy ul. Tama Pomorzańska, na wysokości zespołu browaru (Pomorzany).

Charakterystyczną cechą planu jest silnie rozwinięta struktura komunikacyjna, która z pewnością przerastała ówczesne potrzeby miasta. Planiści podjęli próbę nawiązania do preferowanych w Szczecinie placów na planie koła i chyba dlatego rozwiązywanie skrzyżowań ulic w formie rond jest w tym opracowaniu tak powszechne. Główna zmiana układu komunikacyjnego polegająca na budowie na zgliszczach Starego Miasta ul. ks. kard. Wyszyńskiego oraz Bulwaru Nadodrzańskiego, jest kontynuacją przedwojennej propozycji projektowej Reichowa.

Prezentowany plan stanowił materiał roboczy dla kolejnych opracowań planistycznych, o czym świadczą odręczne korekty układu komunikacyjnego naniesione ołówkiem. Całkowicie zlikwidowano „ekspresowe” obejście zachodnie miasta, które planowano: od osiedla Głębokie, ulicami: Szeroką, Bracką, ks. J. Popiełuszki, nie istniejącymi ulicami do Ku Słońcu, równoległą do Narutowicza, wchodzącą w ul. Czarnieckiego i schodzącą do przeprawy mostowej na wysokości dworca głównego, przez Wyspę Jaskółczą - Kępę Parnicką – Wyspę Pucką. Widoczne są liczne korekty na przebiegu ulicy Gdańskiej. Skorygowano układ ulic na Drzetowie: funkcjonujący do dzisiaj przebieg Wilczej i Komuny Parsyskiej, Nocznickiego – Stelmacha – Druckiego-Lubeckiego. Zrezygnowano z ulicy przecinającej zachodni skraj Cmentarza Centralnego.

opracowano w BPPM w Szczecinie:

mgr inż. arch. Angelika Szerniewicz-Kwas,

dr hab. Radosław Skrycki, prof. US,

Grzegorz Solecki