Plan von Stettin und Umgegend – Plan Szczecina i okolic 1873 rok
litografował A. Hochsteter, wydał Th. von der Nahmer, Szczecin, litografia czarno-biała, wymiary oryginału 44,5 x 60 cm, skala 1 :10 000, Archiwum Państwowe w Szczecinie, zbiór kartograficzny, sygn. 813
Okres pomiędzy rokiem 1813 a 1871 to czas intensywnego rozwoju zarówno monarchii pruskiej jak i w jej ramach Szczecina. Wojny z Francją pokazały w jak słabym stanie jest państwo pruskie. Reformy Fryderyka Wilhelma a potem jego syna Fryderyka II, których początek sięga pierwszych dziesięcioleci XVIII w. wymagały rozwijania i ciągłego przystosowywania się do szybko zmieniającej się sytuacji w Europie i na świecie. Anachroniczna monarchia Fryderyka Wilhelma II, a potem Fryderyka Wilhelma III końca XVIII w. musiała ponieść klęskę w starciu z nowoczesną pod każdym względem francuską machiną wojenną. Kolejny „cud domu brandenburskiego” uratował państwo, które w 1807 r. stało przed groźbą wymazania z mapy świata. Kwestią więc naglącą po pokonaniu Napoleona, w 1815 r. było przeprowadzenie głębokich reform, które miałyby nie tylko podnieść monarchię po upadku politycznym, ale i scalić wewnętrznie podzieloną na kilka różnych pod względem politycznym i tradycyjnym jednostek terytorialnych. Królestwo podzielono na prowincje (było ich 10), a te z kolei na rejencje. Szczecin stał się stolicą Prowincji Pomorze i jednocześnie stolicą rejencji szczecińskiej.
Głębokie reformy polityczno – społeczno – gospodarcze Steina i Hardenberga objęły ustrój samorządu miejskiego. Dzięki tym zmianom, rozłożonym w czasie, zniwelowano przeżytki ustroju feudalnego. Zniesiono przymus cechowy, obywatele mogli nieskrępowanie dysponować środkami produkcji, swobodnie prowadzić działalności gospodarczą niezależnie od stanu, narodowości czy wyznania, a samorząd miejski otrzymał rozległe kompetencje w zakresie gospodarki komunalnej. Impuls stanowiła także reforma agrarna znosząca poddaństwo osobiste chłopów, wprowadzająca dla nich wolności i prawo opuszczania wsi oraz możliwość zakupu ziemi przez chłopów i mieszczan. Reforma umożliwiła swobodną migrację okolicznej ludności do miasta w poszukiwaniu pracy, inicjując industrializację i urbanizację przedmieść Szczecina.
Przestrzenne skutki zmian prawnych można obserwować dopiero po 1814 r., kiedy król Fryderyk Wilhelm III wydał zarządzenie kształtowania otoczenia ufortyfikowanych miast. Jak się szybko okazało, zasadniczym hamulcem rozwoju przestrzennego i gospodarczego miasta stał się status twierdzy, który Szczecin posiadał od początku XVII w. Zarządzenie ustanowiło trzy strefy wokół miasta oraz warunki zabudowy i zagospodarowania terenu na każdej z nich. Ze względu na bezpieczeństwo szczecińskiej twierdzy w trzecim rejonie (strefa 980 – 1356 m od krytej drogi twierdzy) możliwe było wznoszenie większych, trwałych obiektów. Nad wszelkimi prowadzonymi inwestycjami w otoczeniu fortyfikacji nadzór sprawowała komendantura miasta.
Gorset twierdzy szybko zaczął być zbyt ciasny dla dynamicznie rozwijającej się stolicy prowincji. W myśl początkowych koncepcji militarny charakter struktury miejskiej miał zostać zachowany. Do dzisiaj widoczne są jeszcze relikty tego okresu w postaci drewnianej zabudowy willowej w okolicach Alei Wojska Polskiego. Zaczęto więc starać się u władz centralnych o pomoc, której podstawowym celem miało być zniesienie umocnień Szczecina i uwolnienie terenów rozwojowych dla miasta. Rozwiązaniem trudnej sytuacji mieszkaniowej dla gwałtownie rosnącej liczby ludności mogło być osiedlenie jej na odległych przedmieściach. Tak powstały widoczne na mapie osiedla: Nowy Turzyn (Neu Tornei), Nowy Wik, Galgwiese – teren na zachód od Górnego Wiku i kolonia Pomorzany (Pommerensdorfer Anlage) i odbudowa Górnego Wiku (Ober Wiek) i Pomorzan (Pommerensdorf). Uzależnienie polityki przestrzennej miasta od interesu i wygody władz wojskowych coraz bardziej nasilało niezadowolenie, tym bardziej, że Szczecin charakteryzował niezwykle dynamiczny przyrost ludności (w 1813 r. miasto liczyło 18.047 osób, a w 1871 r. już 76.307 mieszkańców), której nie można było zapewnić odpowiednich warunków zamieszania.
Wiele relacji z tego okresu mówi o wielkomiejskim charakterze Szczecina, znacznej ilości nowych domów, okazałych sklepów i nasilającym się ruchu ulicznym, ale także doskwierającym braku wolnej przestrzeni w mieście. Dotychczas 2-piętrowe budynki podwyższano do 4-5 – kondygnacji głównie w celu wynajmu. Ulice stały się zbyt wąskie i ciemne z powodu wysokiej zabudowy. Coraz większe obawy budził stan sanitarny miasta, które wciąż zasilane było ze studni, co było przyczyną szerzących się chorób i epidemii w 1 poł. XIX w.
Pierwsze zdecydowane działania w celu rozwoju przestrzennego miasta podjęto w 1845 r., kiedy to po dziesięcioletnich negocjacjach pozwolono na zabudowę Kępy Parnickiej dla celów mieszkaniowych i portowo-gospodarczych. Przedsięwzięcie wiązało się z częściowym zniesieniem dawnych fortyfikacji i wykonaniem nowych. W tym czasie podjęto decyzję o powiększeniu miasta w kierunku południowym i rozpoczęciu budowy nowej dzielnicy pomiędzy dworcem kolejowym a Fortem Prusy – Nowego Miasta. Główna oś kompozycyjną obszaru stanowiła, ukształtowana promenadowo obecna al. 3 Maja - przedłużenie Zielonego Placu Parad (obecna al. Niepodległości). Wytyczono dwie równoległe ulice po obu stronach promenady i siatkę poprzecznych, tworząc prostokątne kwartały zabudowy. Na terenie dopuszczono zabudowę do 5 kondygnacji z oficynami oraz planowano liczne obiekty użyteczności publicznej, które miały przejąć funkcje centrotwórcze Starego Miasta, min. budynek sądu, nowy ratusz i kościół na zamknięciu alei. Dzielnica, pomimo aspiracji do reprezentacyjności, nigdy nie przejęła funkcji handlowo-usługowych Starego Miasta, pozostając obszarem o charterze mieszkalno-administracyjnym i nadal wojskowym. Konflikt miasta z władzami wojskowymi miał miejsce w czasie realizacji dworca towarowo - pasażerskiego i linii kolejowej szczecińsko – berlińskiej. Lokalizacja stacji głównej w mieście i w pobliżu portu usprawniała przeładunek towarów i użytkowanie przez pasażerów, ale zdaniem komendantury znacznie osłabiała obronność twierdzy. W początku lat czterdziestych XIX w. Szczecin ostatecznie uzyskał połączenie z Berlinem, a w ramach modernizacji i rozbudowy linii w latach sześćdziesiątych wykonano przedłużenie do Stargardu i Poznania. Powstał most kolejowy nad Odrą i Parnicą oraz obecny dworzec Port Centralny, który umożliwił rozdzielnie ruchu pasażerskiego od towarowego.
Ze względu na status twierdzy nowe zakłady przemysłowe lokalizowano w znacznej odległości od centrum. Najbardziej atrakcyjne dla tej funkcji były tereny nadodrzańskie, zarówno na północy, jak i południu miasta. Przedsiębiorcy szczecińscy ulokowali swój kapitał głównie na Grabowie, Drzetowie, Golęcinie i Gocławiu oraz Pomorzanch, a ponadto rozbudowali Bolinko (Grünhof). Wraz z postępującą koniunkturą postępował także rozwój przestrzenny osiedli robotniczo – przemysłowych w kierunku miasta. Ekstremalnym przykładem gwałtownego rozwoju struktury i przyrostu ludności jest Grabowo, którego charakter zabudowy i warunki życia na tyle zbliżały się do standardów miejskich, że gmina podjęła starania o nadanie praw miejskich.
Niniejszy plan został wykonany w 1873 r., kiedy miasto uzyskało pozwolenie na rozbiórkę terenów fortecznych i zagospodarowanie uwolnionych terenów zabudową miejską, a pasaże bramne (za wyjątkiem Bramy Panieńskiej) przekazano do wolnego ruchu. Jak duży był to zastrzyk świeżego powietrza i perspektywy dla miasta świadczą następujące liczby: obszar miasta wewnątrz fortyfikacji obejmował zaledwie 130 ha, natomiast powierzchnia samych tylko fortyfikacji wynosiła prawie 150 ha. Przedpola forteczne, gdzie obowiązywał zakaz wznoszenia murowanej zabudowy, obejmowały obszar 750 ha. Skalę wzajemnych proporcji i ograniczeń doskonale obrazuje prezentowana mapa A. Hochstetera. Niewielki obszar starego miasta oraz Łasztowni kontrastuje z zabudową forteczną i przedpolem, co dodatkowo pogłębia kształt fortyfikacji oddany w postaci delikatnego zarysu.
opracowano w BPPM w Szczecinie:
mgr inż. arch. Angelika Szerniewicz-Kwas,
dr hab. Radosław Skrycki, prof. US,
Grzegorz Solecki